Pierwsze pół roku życia psa możemy nazwać eksplozją jego wzrostu i rozwoju. Wszystko dzieje się tak szybko, że czasem zaniedbanie trwające nawet jeden dzień może mieć bardzo niemiłe konsekwencje .
Po pierwsze, jest coś takiego jak mowa ciała. Wiedząc o tym, że zwierzęta nie umieją mówić i nie mogą nam powiedzieć co im przeszkadza i co je boli, musimy nauczyć się odczytywać to z ich zachowania. Dlatego zwracajmy uwagę na kilka podstawowych rzeczy: czy nasz pies nie jest osowiały, czy ma ochotę do zabawy, czy i ile pije, czy ma apetyt, czy nie kuleje, czy się nie drapie, jak wyglądają jego odchody itd. Te wszystkie rzeczy mogą pomóc nam zauważyć problem na jego wczesnym etapie. Będą bardzo pomocne przy ewentualnej wizycie w lecznicy.
Pamiętajmy również, że jest hodowca, do którego jeśli coś nas nie pokoi powinniśmy zwrócić się w pierwszej kolejności. To on, mając doświadczenie z welsh corgi może nam doradzić co należy zrobić. Wtedy wizyta w lecznicy nie będzie potrzebna.
I na koniec wybór lecznicy. Znajdź w swojej okolicy lecznicę, która pracuje również w dni wolne a najlepiej jeśli jest czynna całą dobę. Najczęściej właśnie w weekendy, święta i w nocy weterynarz jest potrzebny najbardziej. Oczywiście wybierając lecznicę mozesz skorzystać z opinii innych ale tak serio – sprawdź to sam!