Po naszych ostatnich wakacjach w Chorwacji, postanowiliśmy pojechać w bardziej spokojne miejsce. Nasze ulubione morze to Morze Czarne, a więc i Krym. Ponieważ nie mieliśmy jeszcze wizy do Rosji, pojechaliśmy do Odessy. Kąpieli w morzu nie było końca. Nawet udało nam się zobaczyć Międzynarodową Wystawę Psów, wrażenia niesamowite 🙂