Socjalizacja małego corgi

Właściwa socjalizacja jest prawdopodobnie najważniejszym „treningiem”, jaki kiedykolwiek wykonasz ze swoim szczeniakiem. Nowi właściciele szczeniąt mają małą szansę na odpowiednią socjalizację swojego szczeniaka. Rzeczy, których doświadcza szczeniak w tak krótkim czasie, będą miały wpływ na psa przez resztę jego życia!

Na szczęście socjalizacja nie jest trudna i większość właścicieli psów socjalizuje swoje zwierzęta. Zdarza się że nowi opiekunowie nawet nie zdają sobie sprawy z tego, co robią.

Cel socjalizacji szczeniąt

Większość ludzi myśli, że socjalizacja oznacza zabawę i interakcję z wieloma innymi psami, ale wcale tak nie jest! „Właściwa socjalizacja szczeniąt” polega na przyzwyczajeniu szczeniaka do nowych środowisk: widoków, zapachów, dźwięków, ludzi i sytuacji.  Socjalizacja jest bardzo ważna dla zdrowia i dobrego samopoczucia Twojego psa. Pies słabo zsocjalizowany stanowi zagrożenie dla innych i dla siebie. Niepełna lub niewłaściwa socjalizacja podczas [wspomnianego powyżej okresu socjalizacji] może zwiększyć ryzyko wystąpienia problemów behawioralnych w późniejszym życiu, w tym strachu, unikania i/lub agresji… Problemy behawioralne, a nie choroby zakaźne, są główną przyczyną śmierci psów poniżej trzeciego roku życia.  Ważne jest, aby w ciągu pierwszych kilku miesięcy życia psa zapewnić mu komfortowe życie poprzez odpowiednią socjalizację z otaczającym go światem.

Jak wygląda prawidłowa socjalizacja

Przedstawiając szczeniakowi nowe rzeczy, zawsze chcesz, aby jego doświadczenia były pozytywne. Może to oznaczać używanie smakołyków, pochwał, czułości lub zabawy, aby nagradzać szczeniaka za spokojne angażowanie się w nowe rzeczy. Socjalizacja nie zawsze wymaga od szczeniaka interakcji z czymś.  Na przykład Twój szczeniak nie musi witać się ani bawić z każdą nieznajomą osobą lub psem, z którą się spotka. Jednak MUSI odpowiednio zachowywać się wobec obcych ludzi i psów. Pod wieloma względami socjalizacja polega również na szkoleniu szczeniaka, jak powinien wchodzić w interakcje ze światem. Kiedy socjalizujesz swojego szczeniaka, ważne jest, aby pomyśleć o skojarzeniach, które budujesz i jakie zachowania się z nich rozwiną.

Jak cywilizować szczeniaka

Wszystkie szczenięta przeżywają krytyczny okres socjalizacji w ciągu pierwszych trzech-czterech miesięcy, który będzie stanowić podstawę w ich życiu emocjonalnym! W miarę jak Twój szczeniak przekracza kolejne etapy w swoim życiu, jego potrzeby socjalizacyjne ulegają zmianie.

0-9 tygodni

Przez pierwsze dwa miesiące życia szczeniak nadal jest z matką. Uczy się kontaktów towarzyskich z rodzeństwem i zdobywając nowe umiejętności, które ukształtują jego wczesny rozwój psychiczny. Właściwa socjalizacja w tym okresie jest kluczowa dla Twojego szczeniaka. Jego mózg jest wciąż na najwcześniejszym i najbardziej wrażliwym etapie rozwoju!  Dlatego większość renomowanych hodowców, weterynarzy zalecają, aby pozostawić szczeniaka z matką i rodzeństwem do ukończenia osmego tygodni!a Daje to wystarczająco dużo czasu, aby maluch mógł się rozwinąć i nauczyć swoich pierwszych, najważniejszych umiejętności życiowych. Oddzielenie szczeniaka od rodziny przed 6 tygodniem może spowodować nieodwracalne szkody psychiczne u psa, które mogą trwać do końca życia.

Dobry hodowca dołoży wszelkich starań, aby wykorzystać ten jakże wrażliwy okres, socjalizując swoje szczenięta z różnymi rzeczami. Programy takie jak wczesna stymulacja neurologiczna (ENS) to tylko jedna z wielu technik odchowu szczeniąt, które renomowani hodowcy stosują, aby zapewnić swoim szczeniętom sukces w ich przyszłych domach.

9-20 tygodni

Przyprowadziłeś szczeniaka do domu i obowiązki socjalizacyjne należą teraz do Ciebie! Niestety Twój szczeniak wejdzie w swój pierwszy okres strachu około 10-11 tygodnia życia. Twój szczeniak zacznie reagować ostrzegawczo, dlatego niezwykle ważne jest, aby każda interakcja z Twoim szczeniakiem była zabawowa i pozytywna. Chociaż nie chcesz przytłoczyć szczeniaka, poruszając się zbyt szybko, spróbuj przedstawić maluchowi jak najwięcej ludzi, zwierząt, rzeczy, jak tylko możesz, zachowując zabawowe , ale kontrolowane środowisko. Kiedy po raz pierwszy przyprowadzasz szczeniaka do domu, pozwól mu zapoznać się  z nowym otoczeniem i członkami ludzkiej rodziny, zanim zaczniesz pokazywać mu nieznajome miejsca i obcych ludzi.

Co robić?

Zapisz się na zajęcia dla szczeniąt. Zapisanie się do psiego przedszkola to jedna z najlepszych możliwości socjalizacji dostępnych dla nowych właścicieli szczeniąt. Daje to Twojemu psu możliwość interakcji z obcymi psami i ludźmi w kontrolowanym i bezpiecznym środowisku. Narzędzia i umiejętności, których nauczysz się po drodze, przyniosą korzyści Tobie i Twojemu psu jeszcze długo po zakończeniu zajęć. Jedna ważna uwaga: PAMIĘTAJ,  aby skonsultować ten pomysł z hodowcą, który doskonale zna charakter i predyspozycje szczeniaka, którego stałeś się szczęśliwym właścicielem.

Nie karz swojego szczeniaka

Chociaż Twój szczeniak z pewnością będzie czasami powodował frustrację, upewnij się, że ZAWSZE starasz się używać pozytywnych technik wzmacniających (pochwały, nagrody, zachęty). Podniesiony głos, słowa „FE, NIE WOLNO” też powinny być używane ale w kontrolowany i bardzo przemyślany sposób.  Upewnij się, że wychowujesz go w bardzo wspierającym, spokojnym otoczeniu.

Nie spotykaj się z innymi psami w parkach dla psów

Chociaż kuszące jest, aby myśleć o psich parkach jako świetnym miejscu do zabawy dla psów i zużycia nadmiaru energii, często jest to złe miejsce do socjalizowania szczeniaka. Nieznajome psy są nieprzewidywalne, całkowicie niekontrolowane, a złe doświadczenia na początku mogą być traumatyczne dla szczeniaka. Oznacza to, że źle zachowujące się lub nadmiernie podniecone psy mogą sprowadzić szczeniaka na niewłaściwą drogę. Mogą wywołać lęk na całe życie i nauczyć go złych nawyków w kontakcie z innymi psami.  Nieszczepione psy również stanowią zagrożenie dla Twojego szczeniaka. Parki dla psów są znane z rozprzestrzeniania się pasożytów i innych chorób zakaźnych, na które szczeniak w tym wieku jest bardzo wrażliwy. Dlatego przynajmniej do momentu wykonania w całości planowanych szczepień omijaj te miejsca. Postaraj się znaleźć miejsca mało uczęszczane, w których Twój szczeniak będzie mógł spokojnie pobiegać i załatwić potrzeby fizjologiczne.

Socjalizacja nigdy się nie kończy

Bez względu na to, jak „dobrze zsocjalizowany” może być Twój pies, przez całe życie nieuchronnie natknie się na nowe rzeczy, których nigdy wcześniej nie doświadczył. Miejmy nadzieję, że podczas okresu socjalizacji stworzyłeś solidne podstawy, aby Twój szczeniak był gotowy na wszystko, co mu przyniesie życie. Tak czy siak, jeśli masz jakieś wątpliwości dotyczące wychowania i socjalizacji swojego szczeniaka rozmawiaj i konsultuj to z hodowcą.

Trochę o żywieniu małego corgi !

Podstawą wychowania zdrowego / szczęśliwego szczeniaka jest karmienie odpowiednim pokarmem, w odpowiednich proporcjach, we właściwym czasie. Początkowo karmienie szczeniaka może wydawać się dość proste, ale w porze posiłku jest coś więcej, niż zdaje sobie sprawę wielu nowych właścicieli.

Co powinien jeść szczeniak?

Przede wszystkim szczenięta powinny być karmione wyłącznie karmą dla szczeniąt: dietą opracowaną specjalnie pod kątem ich wyjątkowych potrzeb żywieniowych. Szczenięta budują kości, rozwijają mięśnie i rosną organy w wyjątkowo szybkim tempie. Ich ciała codziennie spalają mnóstwo energii (czyli kalorii). Średnio szczeniak potrzebuje dwa razy więcej kalorii dziennie niż dorosły pies o tej samej wadze.

Oprócz wysokich wymagań kalorycznych szczenięta mają również wyjątkowe potrzeby żywieniowe. Na przykład szczenięta wymagają określonej ilości wapnia w diecie. W przeciwnym razie mogą rozwinąć się metaboliczna choroba kości lub schorzenia ortopedyczne, takie jak wczesne zapalenie stawów.

Dlatego ważne jest, aby zapewnić szczenięciu specjalistyczną karmę, która jest zarówno bogata w kalorie, jak i składniki odżywcze.

Nie karm szczeniaka karmą dla dorosłych psów!

Karmienie szczeniąt karmą dla dorosłych pozbawi go niezbędnych składników odżywczych niezbędnych do prawidłowego wzrostu i rozwoju. Może to prowadzić do poważnych problemów zdrowotnych w późniejszym życiu.

Czy można przygotowywać karmę dla szczeniąt w domu ?

Karmienie szczeniąt świeżymi surowcami może być bardzo korzystne ale jest pracochłonne i wymaga odpowiedniej specjalistycznej wiedzy.  Jednak jak powiedziałem wcześniej, nie polecam tego robić. Szczenięta mają bardzo specyficzny zestaw wymagań żywieniowych, którym bardzo trudno będzie sprostać przygotowując posiłek dla szczeniaka w domu. Zrób to sam dla szczeniaka to po prostu przepis na katastrofę.

Czy powinienem zmienić karmę mojego szczeniaka?

Kiedy szczenię pojawia się w nowym domu (w wieku około 10 tygodni) jest już przyzwyczajone do jedzenia stałego pokarmu i nie korzysta z mleka matki. Zostaw je na dotychczasowej diecie przynajmniej na razie. Ogromnym błędem będzie natychmiastowa zmiana jedzenia.  

Pamiętaj, że Twój szczeniak został właśnie odłączony od swojej dotychczasowej rodziny i jedynego środowiska, które znał do tej pory. Może być przestraszony, przytłoczony i zestresowany (nawet jeśli na zewnątrz tego nie okazuje). Jedynym stałym elementem jego życia w tym okresie adaptacyjnym będzie pożywienie. Nie odbieraj tego.

Jeśli chcesz zmienić karmę swojego szczeniaka, osobiście zalecam rozpoczęcie tego przejścia 8 tygodni po dniu, w którym zamieszkał w Twoim domu. Powinno to dać Twojemu szczeniakowi wystarczająco dużo czasu na aklimatyzację i umożliwić bezstresowe przejście z jednej karmy na inną. Zalecam również przestrzeganie 7-dniowego harmonogramu zmiany dotychczasowej karmy na nową.  

Jak powinienem karmić swojego szczeniaka?

To zależy od szczeniaka, nie ma jednej miary dla wszystkich, jeśli chodzi o potrzeby żywieniowe szczeniąt. Na szczęście przeprowadzono wiele badań na ten temat i istnieje kilka niezawodnych sposobów na zapewnienie szczeniakowi wszystkiego co jest mu potrzebne. Po pierwsze, istnieje powszechne błędne przekonanie, że szczeniak musi być bardziej karmiony, gdy jest większy. To po prostu nieprawda.

„Aby promować normalny wzrost, większość szczeniąt potrzebuje takiej samej ilości kalorii od około 4 do 12 miesiąca życia.  Mimo że stają się coraz większe, z wiekiem zużywają mniej kalorii na rozwój ”.

Ile karmy codziennie ma dostać Twój szczeniak?

Idealna wielkość porcji dla szczeniaka zależy od jego metabolizmu, poziomu aktywności i budowy ciała. Gdy Twój hodowca poda Ci punkt wyjścia czyli dzienną ilość karmy, którą otrzymywał szczeniak,  prawdopodobnie będziesz musiał dokonać drobnych zmian. Będzie to spowodowane innymi warunkami bytowymi w Twoim domu. Na przykład szczeniak będzie sam bez swoich braci i sióstr, więc prawdopodobnie więcej czasu będzie spędzał na sen. W Twoim domu może być np. wyższa temperatura niż w domu hodowcy itd..  To spowoduje, że będziesz musiał zwiększyć lub zmniejszyć ilość podawanej karmy w ciągu jednego dnia. Podstawową rzeczą w tym okresie jest ciągła kontrola kondycji szczenięcia. Hodowca w momencie spotkania na pewno wyjaśni Ci praktycznie jaka powinna być optymalna kondycja.

Jak często powinienem karmić szczeniaka?

2 miesiące – 3 miesiące: pierwsze miesiące szczeniaka to szybki wzrost. Aby wspierać szybki wzrost, szczeniak będzie musiał regularnie jeść. Ograniczenia w diecie w tym wieku mogą powodować nieregularny wzrost i mogą mieć konsekwencje w przyszłości. W tym wieku szczenięta powinny otrzymywać karmę przynajmniej 3 razy dziennie.

4 miesiące – 6 miesięcy: nadal utrzymujemy podawanie 3 posiłków dziennie chyba, że szczeniak będzie miał mniejszy apetyt lub latem podczas wysokich temperatur. Wtedy możemy zmniejszyć częstotliwość do d2 posiłków dziennie. Częste karmienie szczeniąt ułatwia im trawienie pokarmu i pomaga utrzymać stały poziom energii przez cały dzień.

Najważniejszą rzeczą do zrobienia na tym etapie jest uważne monitorowanie kondycji ciała szczeniaka. Psy w tym wieku mogą łatwo (i szybko) mieć nadwagę, jeśli są przekarmiane.

6 miesięcy -12 miesięcy: w wieku 6 miesięcy możesz przejść na karmienie 2 posiłkami dziennie. W tym momencie organizm psa dojrzał na tyle, że jego metabolizm może opierać się o dwa karmienia.

Jeśli zdecydujesz się karmić swojego psa dwa razy dziennie, upewnij się, że między śniadaniem a kolacją nie ma więcej niż 12 godzin przerwy.

Kiedy powinieneś przestać podawać karmę dla szczeniąt swojemu corgi ?

Gdy corgi osiągnie fizyczną dojrzałość nie będzie już potrzebował karmy dla szczeniąt, zawierającej podwyższoną zawartość energii i wielu makro i mikroelementów. Ma to miejsce w różnym czasie w zależności od rasy psa. W przypadku Corgi dzieje się to zwykle w wieku około jednego roku.

Więc co będzie dalej? „Czym mam teraz karmić mojego psa?”

Przede wszystkim nie trzymaj swojego psa na karmie dla szczeniąt. Jak już wiesz, karma dla szczeniąt jest niezwykle bogata w kalorie i składniki odżywcze. Może to prowadzić do poważnego przekarmienia, otyłości i może powodować inne problemy zdrowotne w dalszej perspektywie u dorosłego psa. Podczas przechodzenia z karmy dla szczeniąt na karmę dla dorosłych psów, zalecam trzymanie się tej samej marki. To ogólnie ułatwi psu przejście. Zawsze POWOLI przyzwyczajaj psa do nowej karmy. Najpierw jako smakołyk a później mieszając w coraz większym stosunku z dotychczasową karmą.  

Reasumując

Podróż od szczenięcia do dorosłości jest zabawna, ekscytująca, ale także kluczowa dla przyszłego rozwoju Twojego psa. Jednym z najważniejszych czynników rozwoju Twojego szczeniaka jest jego pożywienie i sposób, w jaki je karmisz.

Szczenięta powinny ZAWSZE być karmione karmą dla szczeniąt  lub w sposób profesjonalny przygotowanym domowym jedzeniem.  

Po osiągnięciu przez naszego młodego welsh corgi pembroke 6 miesiąca życia a tak naprawdę kiedy nasz szczeniak wymieni zęby możemy próbować wprowadzać naturalne, świeże produkty, najpierw jako smakołyk a później jako część podstawowej diety. Może to być świeże mięso, biały ser, gotowane warzywa.

Po osiągnięciu przez nie dorosłości powinny otrzymywać karmę dla dorosłych psów lub specjalistyczną karmę w zależności od ich zapotrzebowania wynikającego z trybu życia np. psy  pracujące w agility lub psy pracujące jako pasterskie powinny otrzymywać karmę ze zwiększoną zawartością energii. 

SMACZNEGO 🙂

Suplementy na stawy Twojego corgi

Jestem bardzo szczęśliwy, że mam szczęśliwe, zdrowe Corgi, a moim celem jest, aby tak było przez wiele lat. Kiedy po raz pierwszy zacząłem badać marki suplementów, byłem zszokowany ilością suplementów na stawy dla psów na rynku. Im więcej dowiedziałem się o występowaniu problemów ze stawami u psów, tym bardziej zdałem sobie sprawę, jak lukratywny jest rynek dla producentów suplementów na stawy. Istnieją setki, jeśli nie tysiące marek suplementów dla zwierząt domowych. Niestety, nie wszystkie są sobie równe – dlatego niezwykle ważne jest, aby przeprowadzić badania i znaleźć odpowiednią markę suplementu dla indywidualnych potrzeb Twojego corgi.

Czy suplementacja na stawy psa jest konieczna? Każda rasa psa ma naturalne słabości. W przypadku corgi to ich stawy i plecy. Ze względu na swoją karłowatą budowę i długie plecy są bardzo podatne na uszkodzenia szkieletu i rozwijające się w późniejszym życiu przewlekłe problemy z poruszaniem się. Jednak corgi nie są jedyną rasą z problemami ze stawami. Szacuje się, że 20% wszystkich psów (niezależnie od wieku) cierpi na chorobę zwyrodnieniową stawów (OA), co sprawia, że jest to najczęstsza choroba przewlekła, z którą borykają się psy. Choroba zwyrodnieniowa stawów to złożony stan obejmujący stan zapalny i zwyrodnienie jednego lub więcej stawów.

Co powoduje zapalenie stawów u psów? Niektóre czynniki prowadzące do choroby zwyrodnieniowej stawów to:

A) Budowa ciała – budowa fizyczna Twojego psa jest bezpośrednio związana z ryzykiem rozwoju OA. Psy z krótkimi nogami i długimi plecami są zwykle bardziej narażone w porównaniu z innymi.

B) Masa ciała – otyłość jest silnie skorelowana z rozwojem OA, ponieważ nadwaga powoduje dodatkowe obciążenie stawów, więzadeł i mięśni.

C) Nieprawidłowy rozwój stawów – niektóre psy są dotknięte nieprawidłowym rozwojem stawów, który zwiększa ich podatność na OA. Te stany są często obserwowane jako dysplazja bioder psa, dysplazja łokcia lub zwichnięcie rzepki.

D) Nadmierna aktywność ruchowa (bieganie przy rowerze, stanie na tylnych łapach, bieganie po schodach i po śliskiej nawierzchni) – powoduje nadmierne zużycie stawów i jest skorelowane z OA.

E) Kontuzje stawów i mięśni są również bardzo częstą przyczyną OA.

Należy również zauważyć, że „starzenie się” NIE JEST przyczyną OA ale suplementacja u zwierząt młodych lub starszych jest jak najbardziej wskazana.

Jakie składniki powinny znajdować się w suplementach na stawy psa?

Na rynku jest wiele produktów, więc określenie, który produkt jest odpowiedni dla Twojego psa, może być bardzo trudne. Najlepszym miejscem do rozpoczęcia jest przeczytanie listy składników aktywnych. Dobrze zbilansowany preparat na biodra i stawy powinien zawierać 5 następujących składników aktywnych:

Kolagen stanowi 70-90% więzadeł, mięśni i ścięgien psa. Kiedy poziom kolagenu w organizmie zostanie wyczerpany, bardziej prawdopodobne jest wystąpienie urazów, takich jak dysplazja stawu biodrowego i zerwane więzadła krzyżowe. Dodanie kolagenu do diety psa może pomóc w poprawie i utrzymaniu integralności ich stawów, nawet zanim zaczną się one pogarszać.

Glukozamina pomaga w utrzymaniu dobrej kondycji chrząstki znajdującej się w stawach, a także może naprawić uszkodzoną chrząstkę. Jest to bardzo korzystne dla aktywnych psów, które niszczą chrząstki podczas uprawiania sportu lub intensywnych zajęć.

Chondroityna chroni stawy psa przed enzymami, które mogą rozkładać chrząstki. Chondroityna jest powszechnie spotykana w suplementach, które zawierają również glukozaminę, ponieważ działają najlepiej razem.

Metylosulfonylometan (MSM) to sprawdzony środek przeciwbólowy i przeciwzapalny na stawy. Wiadomo, że jest silnym przeciwutleniaczem, który pomaga regulować normalną reakcję zapalną organizmu.

Kurkumina (kurkuma) to silne, naturalne zioło, które wspiera zdrową reakcję zapalną i dodatkowo pomaga organizmowi w naprawie uszkodzonych więzadeł, mięśni, ścięgien i stawów.

Teraz, gdy wiesz, jakie kluczowe składniki aktywne powinien zawierać Twój suplement, nadszedł czas, aby wejść nieco głębiej. Obowiązkowo czytaj etykietę, jeśli preparat nie zawiera podstawowych składników wymienionych wcześniej poszukaj innego! Porównuj zawartość substancji czynnych w dostępnych preparatach. Pamiętaj, że składnik, którego jest najwięcej jest wymieniony na początku listy. Patrz na datę przydatności do spożycia.  Aby zminimalizować obecność zbędnych nieaktywnych składników wybieraj suplementy w formie proszku.

NA KONIEC – Psy w naturalny sposób narażają swoje ciało na duże zużycie. Często ich ulubione zajęcia, takie jak bieganie lub zabawa w aportowanie, mogą obciążać mięśnie i stawy. Może to ostatecznie doprowadzić do bólu stawów, choroby zwyrodnieniowej stawów, a nawet problemów z poruszaniem się. Ważne jest, aby odpowiednio wcześnie zacząć wspierać swojego psa, zapewniając mu wszystkie składniki potrzebne jego organizmowi do zachowania zdrowia. Suplementy są pełne tych ważnych składników, ale niezwykle ważne jest, aby wiedzieć, czym karmisz swojego psa. Nie ufaj suplementowi opartemu wyłącznie na uroczym opakowaniu lub sprytnym marketingu. Poświęć trochę czasu na dokładne zbadanie wszystkich aktywnych i nieaktywnych substancji rozważanego produktu i podejmij jak najbardziej świadomą decyzję. Twój corgi będzie Ci wdzięczny!

Co to jest Fluffy Corgi?

Jeśli zakochałeś się w corgi, to prawdopodobnie w pewnym momencie natknąłeś się na puszystego corgi (Fluffy).

Co to jest Fluffy Corgi?
„Fluffy” to nazwa corgi, Cardigan lub Pembroke z długowłosą sierścią. Specyficzny gen, który powoduje puszystą sierść u corgi, nazywany jest „genem fluffy” i jest wynikiem recesywnej mutacji genetycznej sierści.
Ta mutacja oprócz długich włosów nie wywołuje żadnych schorzeń. Po prostu psy mają dłuższą sierść. W rzeczywistości, poza różnicą w długości sierści, corgi fluffy i standardowe corgi są w zasadzie tym samym psem. Co ciekawe mogą nawet urodzić się w tym samym miocie.

Niestety puszysta sierść jest uznana we wzorcu rasy za defekt urody i dlatego fluffiki nie mogą uczestniczyć w wystawach  i nie mogą być rozmnażane. Ponieważ nie są hodowane celowo, mogą być niezwykle trudne do zdobycia.

Fluffy a genetyka
Fluffy są wynikiem ukrytej (recesywnej) mutacji sierści, która jest nieświadomie przekazywana potomstwu.
Puszysty typ sierści pojawia się u potomstwa tylko wtedy, gdy oboje rodzice są nosicielami recesywnego genu fluffy i przekazują go dalej.
Szczeniak będzie musiał otrzymać oba „geny fluffy ” swoich rodziców, aby być puszystym. Jeśli otrzymają tylko jeden z dwóch, będą nosicielami genu fluffy , ale nigdy nie wytworzą puszystej sierści. Dopóki nie zostaną specjalnie przebadane geny sierści psa, nie można stwierdzić, czy są one nosicielami genu fluffy.

Jak to działa?
Kwadrat Punnetta poniżej przedstawia w jaki sposób te geny są przekazywane potomstwu. Każdy rodzic ma dwa geny sierści i przekazuje jeden z tych genów swoim szczeniętom. Szczenięta otrzymają gen od każdego z rodziców (jeden od mamy i jeden od taty). Dominujący gen określi rodzaj sierści. Jeśli szczeniak otrzyma 2 recesywne geny sierści, pokaże recesywny (puszysty) typ sierści.

W tabeli widzimy, że po dwóch standardowy corgi powinno się urodzić: Standardowe corgi wolne od genu fluffy  (SS) 25% przypadków Standardowe corgi nosicieli (Sf) 50% przypadków Fluffy corgi (ff)  25% przypadków

Dlatego w jednym miocie po rodzicach o standardowej sierści mogą urodzić się szczenięta: standardowe wolne od genu fluffy, standardowe nosiciele genu fluffy i szczenięta fluffy.

Czy hodowla lub kupowanie Corgi Fluffy jest nieetyczne?
Na początku chciałbym zaznaczyć że futro nie jest problemem zdrowotnym. To nic innego jak odmiana sierści, która nie pozwala uczestniczyć psu w wystawach.
Standard rasy dla sierści corgi mówi: „krótka lub średniej długości, o twardej strukturze. Odporna na warunki atmosferyczne, z dobrym podszerstkiem. Najlepiej prosta ”. Mając to na uwadze, fluffy nie mieszczą się w standardzie rasy. Ale tak naprawdę nie ma to znaczącego wpływu na ich funkcjonowanie.

Czy mój Corgi jest Corgi fluffy?
Kiedy rodzą się szczenięta, może być trudno rozróżnić szczenięta puszyste i standardowe.
Znaczące różnice między sierściami pojawiają się kilka tygodni po urodzeniu. W wieku 8 tygodni zwykle jest bardzo jasne, czy szczenię ma puszystą sierść. Dodatkowo można to zauważyć zwłaszcza gdy stoją obok swoich standardowo owłosionych kolegów z miotu.
To było krótkie wyjaśnienie zawierające podstawy genetyki i wiedzy kynologicznej na temat fluffy. Zapamiętajcie jednak, że oprócz długości sierści corgi fluffy nie różnią się niczym od tych ze standardowej długości sierścią. Który jest ładniejszy – o gustach się nie dyskutuje 🙂

Fajerwerki, Sylwester, Nowy Rok – co na to Twój corgi?

Trochę ogólnodostępnych informacji dotyczących zabezpieczenia naszego psa przed Sylwestrem i Nowym Rokiem uzupełnionych naszymi praktycznymi spostrzeżeniami !

Głośna muzyka, śpiewy, krzyki, fajerwerki = dobra zabawa? Nie dla Twojego corga. Jako odpowiedzialny właściciel powinieneś zadbać o komfort i dobre samopoczucie Twoich czworonożnych podopiecznych w tym niełatwym dla nich dniu.

Podczas gdy my bawimy się świetnie nasze corgasy odczuwają silny niepokój, a nawet strach, spowodowany nadmierną ilością bodźców dźwiękowych i wizualnych.

Kilka wskazówek jak przetrwać ten wieczór…

JAK POSTĘPOWAĆ PRZED SYLWESTREM?

Postaraj się przyzwyczaić psa do głośnych dźwięków. Należy to robić etapami np. puszczając nagrane odgłosy burzy, czy fajerwerków – początkowo cicho i stopniowo coraz głośniej.

Możesz przygotować drugie legowisko w cichym, bezpiecznym miejscu, gdzie corgi będzie mógł przebywać w ciszy. Idealne byłoby pomieszczenie bez okien np. przedpokój, czy łazienka.  Jeśli w Sylwestra planujesz wyjście z domu należy odpowiednio wcześniej zadbać o opiekę nad naszym pupilem. Ważne jest, aby osoba, która ma zaopiekować się psem pod Twoją nieobecność nie była osobą całkiem obcą. Koniecznie zadbaj o to by pies spędził z nią wcześniej trochę czasu i w pełni ją zaakceptował;

Jeśli Twój welsh corgi wyjątkowo źle znosi sylwestrowy hałas sięgnij po specjalne preparaty uspokajające, dostępne wyłącznie u lekarzy weterynarii. Pomogą one Twojemu pupilowi wyciszyć się i zrelaksować. Wybierając takie rozwiązanie zadbaj o właściwy preparat odpowiednio wcześniej, gdyż niektóre z nich muszą być podawane przez kilka dni aby uzyskać właściwy efekt. Szczególnie jeśli są pochodzenia naturalnego.

JAK POSTĘPOWAĆ W DNIU SYLWESTRA?

Zaplanuj ostatni spacer na długo przed 24:00. Wybierz ciche i spokojne miejsce gdzie jest małe prawdopodobieństwo usłyszenia wystrzałów.

Nie puszczaj psa luzem w okresie około sylwestrowym, nawet jeśli wydaje Ci się, że Twój welsh corgi nie boi się wystrzałów

Jeśli Twój pembroke boi się i nie ma ochoty wychodzić na zewnątrz – nie zmuszaj go do spacerów

Przygotuj wcześniej dom/mieszkanie aby zminimalizować docieranie bodźców z zewnątrz. Gdy zrobi się ciemno zasłoń okna i zapal światła – wówczas błyski fajerwerków nie będą tak widoczne. Włącz radio/telewizor dosyć głośno aby ograniczyć słyszalność hałasu z zewnątrz;

Jeśli Twój corgi dużo czasu przebywa na zewnątrz korzystając z ogródka w tym dniu nie zostawiaj go tam samego. Bezpieczniej będzie spędzić ten czas w domu.

Może się zdarzyć, że wystraszony welsh corgi zniszczy coś w domu – nie należy go za to karać. Takie zachowanie następuje zazwyczaj jako wynik rozładowania negatywnych emocji psa, a krzyk tylko spotęguje jego strach

Jeśli pembroke czuje się bezpiecznie w jakimś pomieszczeniu – pozwól mu tam zostać. Nawet jeśli uważasz, że to miejsce jest dziwne, czy nieodpowiednie

Dużym błędem powielanym przez wielu właścicieli jest „uspokajanie” zwierząt w ludzki sposób. Głaskanie, branie na ręce czy przytulanie corgi jedynie utwierdzi go w przekonaniu, że dzieje się coś złego. Należy się tego bać. W miarę możliwości postaraj się nie zwracać uwagi na zachowanie psa (o ile nie dzieje się nic zagrażającego jego bezpieczeństwu). Ty zachowuj się jak w każdy inny dzień. W ten sposób dasz mu do zrozumienia, że nic wielkiego się nie dzieje

Spróbuj odwrócić uwagę corgi jego ulubionymi przysmakami, czy gryzakami – przygotuj je sobie odpowiednio wcześniej.

Na koniec zachęcamy Państwa do świętowania nadejścia Nowego Roku bez udziału fajerwerków i nadmiernego hałasu. To, co jest zabawne dla ludzi nierzadko stanowi prawdziwy koszmar dla naszych welsh corgi.



Jak zadbać o odporność swoją i swoje pupila !

Kilka ciekawych wskazówek znalezionych w sieci 🙂

Zima za pasem. Przez jednych wytęskniona, przez innych znienawidzona najchłodniejsza pora roku jest ciężką próbą dla naszego organizmu ale również dla organizmu naszego psa.

Niskie temperatury, hulający wiatr czy podwyższony poziom stężenia wilgotności to idealne warunki pracy dla bakterii i wirusów, które czyhają na lukę w naszym systemie immunologicznym. Przełom jesieni i zimy to okres, w którym ryzyko zachorowań na przeziębienie, anginę, grypę czy różnego rodzaju zapalenia diametralnie wzrasta. Problem dotyczy przede wszystkim dzieci, których organizmy nie są jeszcze tak silne, by bronić się przed atakami patogenów, ale i dorośli często są rozkładani na łopatki przez choroby.

U psów najczęściej w tym czasie występuje kaszel kenelowy-męczący, suchy kaszel, prowadzący do zapalenia tchawicy i oskrzeli. Wywołuje go adenovirus typu 2, wirus parainfluenzy i bakteria krztuśca. Pupil zaraża się nim drogą kropelkową, poprzez kontakt z chorym psem. Choroba objawia się osłabieniem i wysoką gorączką, silnym suchym kaszlem z odruchem wymiotnym, powiększeniem migdałków i węzłów chłonnych oraz wyciekiem z nosa. Może też wystąpić biegunka. Nieleczony, prowadzi do powikłań w postaci przewlekłego zapalenia oskrzeli. Najskuteczniejszym środkiem zapobiegawczym jest szczepionka przeciwko kaszlowi kenelowemu. Jeśli zaszczepiony pies zachoruje, infekcja będzie miała łagodniejszy przebieg i łatwiej będzie ją zwalczyć.

Jak zwiększyć swoje szanse na przejście przez morze infekcji suchą stopą? Lepiej zapobiegać niż leczyć. Poniżej prezentujemy dekalog zachowań, które pomogą Ci uniknąć choroby. Nie zwlekaj z ich wprowadzeniem w życie aż do pierwszego dnia kalendarzowej zimy, tym bardziej, że większość z nich to proste metody nie wymagające dużej ilości wolnego czasu. Skorzystaj z naszych porad i już dziś zainwestuj w swoje zdrowie.

Dieta

Jesteś tym, co jesz. Prawda stara jak świat w okresie zimowym wraca ze zdwojoną siłą. Zrównoważona dieta bogata w witaminy i minerały to fundament, na którym jest budowana Twoja odporność przed zimą. Szczególnie w czasie wzmożonej zachorowalności istotne jest, by dostarczać organizmowi niezbędnych składników. Wybieraj produkty nieprzetworzone i w miarę możliwości pozbawione konserwantów i barwników. Pamiętaj o zrównoważonych proporcjach makroskładników: białka, tłuszczów (najlepiej pochodzenia roślinnego) oraz węglowodanów – wszystkie one są niezbędne do właściwego funkcjonowania systemu nazywanego człowiekiem. Oprócz jakości posiłków ważna jest także ich regularność. Jedz mniejsze porcje w stałej częstotliwości i nie pomijaj żadnego z posiłków. W szczególności nie zapominaj o śniadaniu, które jest pierwszym klockiem domina w układance dobrego dnia.

Jeśli chodzi natomiast o naszego psa wystarczy zaopatrzyć się w porządnej jakości karmę, która zawiera oprócz białka, tłuszczu, węglowodanów, następujące składniki:

Witamina C-w postaci suplementu lub naturalna np. owoc dzikiej róży, aceroli.
Drożdże browarnicze-o ile nie ma ich w karmie zwierzaka lub są w niewielkiej ilości. To naturalny kompleks łatwo przyswajalnego białka, witamin z grupy B, oraz rzadkich mikroelementów. Drożdże mają też działanie probiotyczne, wspomagają trawienie i procesy odpornościowe w jelitach.
Kwasy omega-3 i omega-6-najlepszym ich źródłem jest olej z ryb. Występują także w świeżo tłoczonym oleju lnianym, siemieniu, nasionach słonecznika, dyni i orzechach.
Beta-1,3/1,6-glukan-stymuluje układ odpornościowy poprzez podniesienie aktywności makrofagów, które niszczą zarazki.
Flawonoidy i karotenoidy-to związki występujące w roślinach. Przeciwdziałają starzeniu, wspomagają produkcję i aktywność limfocytów, hamują namnażanie się wirusów. Warto podawać psu np. surową marchewkę, buraki czy borówki.
Probiotyki-zdrowe jelita, w których prawidłowo przebiegają procesy trawienia i wchłaniania oraz zdrowa flora bakteryjna w największym stopniu decydują o odporności.

Sen i wypoczynek

Regeneracja to istotny element w cyklu życia każdego z nas. Nawet jeśli w dzisiejszym zabieganym świecie marginalizujemy jej znaczenie, to jest ona jednym z głównych czynników wpływających na jakość naszego życia. Sen to swoisty proces ładowania wewnętrznych akumulatorów. Kiedy nasze ciało informuje nas o słabnących bateriach, spada także odporność na grasujące patogeny. Zima to idealny moment na to, by wzorem natury wrzucić na luz. Pofolguj sobie, podaruj swojemu ciału dodatkowe 30-60 min. snu, znajdź czas na relaks. Wydaje Ci się, że to strata cennego czasu? Nic bardziej mylnego! To inwestycja, dzięki której będziesz mógł uniknąć konieczności odstawienia na bocznicę codziennych wyzwań w postaci L4, a twoja odporność przed zimą wzrośnie.

Nasz dorosły pies nie wymaga dbałości o dodatkową dawkę snu, przecież podczas naszej nieobecności może ucinać sobie drzemkę za drzemką. Sprawa staje się istotna kiedy mówimy o psach starszych i szczeniakach.  Powinniśmy im zapewnić wystarczającą ilość czasu bez zajęć, spacerów i szkolenia aby mogły spokojnie odpocząć i zbierać siły podczas snu.

Aktywność fizyczna

Sen i relaks są niezmiernie ważnie. Nie oznacza to jednak, by cały czas wolny spędzać biernie w fotelu przed telewizorem lub komputerem. W swoim grafiku powinieneś znaleźć miejsce dla ruchu. Sam wiesz najlepiej, która aktywność jest dla Ciebie. Basen, joga, fitness, bieganie, a może po prostu spacer lub wieczorna gimnastyka? Wybierz to, co najbardziej Ci odpowiada, w czym czujesz się dobrze. Pamiętaj, by dobierać intensywność i długość treningu do swojej kondycji i stanu zdrowia. Nie każdy z nas musi od razu zostać olimpijką!

Podobnie jest u psów. Jak wszyscy wiemy mamy około 400 ras zarejestrowanych w FCI. Psy różnią się wielkością, masą ciała, charakterem i przeznaczeniem do różnych sportów i prac. Z tego też powodu trzeba zapewnić im odpowiednią ilość ruchu na świeżym powietrzu zwracając uwagę na preferencje rasy, której jest nasz pupil. Tak czy siak ruch na świeżym powietrzu to tak jak u ludzi działanie podnoszące odporność i wspierające ogólną kondycję organizmu.  

Witamina C a odporność przed zimą

Witaminy są paliwem naszego systemu immunologicznego. Szczególnie istotną rolę pełni tu witamina C, która jest wysoko wykwalifikowanym stróżem odporności. Jesień i zima, to pory roku, w których powinieneś szczególnie zadbać o jej podaż. Nie jest to przesadnie trudne wyzwanie, gdyż witaminę C znajdziesz w wielu produktach: cytrynie, owocach cytrusowych, natce pietruszki, papryce, kiszonej kapuście, kalinie, czarnym bzie i pomidorach. Osobom poszukującym bardziej bezpośrednich rozwiązań proponujemy profilaktyczne suplementowanie witaminy w postaci pastylek, tabletek musujących a także gum do żucia. Swoim dzieciom możesz serwować witaminę C w postaci kropel.

U psów nie musimy się specjalnie przejmować suplementacją witaminy C ponieważ jest ona syntetyzowana w organizmie zdecydowanej większości psów (oprócz dalmatyńczyków) pod wpływem światła.

Czystek

Sama witamina C może nie wystarczyć, dlatego też warto zastanowić się nad dodatkowymi naturalnymi suplementami. Jednym z najbardziej popularnych rozwiązań w ostatnich miesiącach jest czystek. Ziele posiada wiele atutów w swojej talii, a najważniejszym z nich jest właśnie wzmocnienie odporności. Czystek ma działanie przeciwbakteryjne, przeciwzapalne, przeciwwirusowe i przeciwgrzybiczne. Hamuje wydzielanie histaminy i jest bogatym źródłem polifenoli, dzięki czemu naturalnie wzmacnia system immunologiczny. Regularne picie naparu z czystka to doskonała forma prewencji nie tylko podczas najchłodniejszych miesięcy w roku.

Pij dużo ciepłych napojów

Pomocne w utrzymaniu wysokiego poziomu odporności przed zimą i podczas najzimniejszych miesięcy w roku będzie także spożywanie dużej ilości naparów. Kapitalnie sprawdzą się w tej roli różnego rodzaju napary ziołowe i owocowe. W pierwszej kolejności możesz skorzystać z właściwości czarnego bzu, lipy, aronii, dzikiej róży, maliny, czarnej porzeczki, pigwy czy żurawiny. W zależności od upodobań ich smak możesz urozmaicać syropami owocowymi. Picie naparów dostarczy organizmowi potrzebnych witamin i zadba o właściwy poziom nawodnienia.

U psów szczególnie mieszkających w mieszkaniach ważny jest stały dostęp do świeżej , chłodnej, czystej ( to oczywiste) wody. Dlaczego ? W mieszkaniach zwykle jest suche powietrze powodowane prze centralne ogrzewanie lub systemy klimatyzacyjne. Poza tym my – ludzie przyzwyczailiśmy się do wysokiej „ komfortowej” dla nas temperatury , która dla czworonogów nie jest już taka komfortowa.

Odporność przed zimą dzięki miodowi i imbirowi

Napoje w okresie podniesionego ryzyka złapania infekcji warto wzmocnić dwoma składnikami, które może nie od razu sprawią, że staniesz się nietykalna dla wirusów i bakterii, ale w dłuższej perspektywie podniosą Twoją odporność. Chodzi o naturalny miód i imbir. Rozpuszczany w schłodzonej wodzie miód to kopalnia wartości odżywczych i łatwo przyswajalnych węglowodanów. Działa przeciwzapalnie, chroni gardło i wzmacnia odporność. Natomiast imbir obniża poziom cukru we krwi, ma właściwości przeciwzapalne i przeciwbólowe oraz reguluje trawienie. Można go przyjmować w formie tabletek lub pokrojonego korzenia dodanego do herbaty rozgrzewającej.

Ani miód ani imbir nie jest polecany dla psów ale warto się zastanowić nad małą ilością czosnku dwa razy w tygodniu : działa na układ odpornościowy , ma działanie przeciwbakteryjne i  nienawidzą go pasożyty.

Zadbaj o jakość powietrza w domu

Skoro wspomnieliśmy o właściwym poziomie nawodnienia, warto dodać, że liczy się także nawilżenie powietrza w pomieszczenia, w których przebywamy. Zbyt suche powietrze, o które nietrudno szczególnie w okresie grzewczym, może uszkadzać śluzówkę gardła, na co szczególnie narażone są dzieci. Dlatego uwadze wszystkich mam polecamy zadbanie o właściwy poziom nawilżenia powietrza w pokoju dziecka. Można to zrobić wywieszając mokry ręcznik lub nawilżacz na kaloryferze. Pamiętajmy również o tym, że pomieszczenia, w których przebywamy powinny być regularnie wietrzone, nawet gdy za oknem panują minusowe temperatury.

W tym miejscu należy powiedzieć : nic dodać nic ująć. Wszystko co zrobimy dla siebie na pewno będzie korzystne dla naszego psa.

Ubieraj się ciepło

I na koniec coś, co zabrzmi jak truizm, jest jednak niezmiennie aktualne i zaskakująco często marginalizowane przez co negatywnie wpływa na odporność przed zimą. Przed wirusami i bakteriami można chronić się również z zewnątrz. Warstwa izolacyjna w postaci ciepłych ubrań, szalika, czapki, rękawiczek i solidnych butów to punkt obowiązkowy w katalogu jesiennych zakupów. Bez nich ochrona przed wirusami i bakteriami będzie niezmiernie trudna. Jeśli jakiejś części garderoby nie ma w Twojej szafie, to przed Tobą ostatnie chwile, by te braki uzupełnić. Ubieraj się na cebulkę, tak, by łatwo można było zareagować na gwałtowne skoki temperatury, np. wchodząc do jakiegoś pomieszczenia lub autobusu. Walcz z wilgocią każdorazowo susząc buty i ubrania po przyjściu do domu lub pracy.

Corgi nie wymagają specjalnych ubrań na zimę ze względu na to że ich okrywa włosowa ma dwie warstwy: podszerstek i włos okrywowy. Dlatego nie straszna im słota i mrozy. Przed zimą pamiętajmy jednak o innych zabezpieczeniach naszego czworonoga , ale o tym było w poprzednim artykule.

Uff, trochę tego się nazbierało, ale jak sami widzicie nie jest tak trudno zadbać o odporność swoją i swojego psa.

Powodzenia    !!!

Jak zabezpieczyć corgi przed zimą!

Kilka ciekawych wskazówek znalezionych w internecie 🙂

Zima to bardzo trudny okres zarówno dla nas jak i naszych czworonożnych przyjaciół. Jak właściwie powinniśmy przygotować nasze welsh corgi do tego okresu?

Poniżej postaramy się podpowiedzieć w jaki sposób pomóc naszym pupilom.  Odpowiednie przygotowanie i zabezpieczenie pozwoli uniknąć  wielu problemów.  

Ubranko – tylko modne czy rzeczywiście potrzebne!

Rasy pierwotne takie jak siberian husky, alaskan malamute, samojed i inne są do takich warunków przygotowane przez naturę. Posiadają grube futro, które w doskonały sposób chroni je przed trudnymi warunkami atmosferycznymi. Najczęściej ubranka potrzebują psy krótkowłose. Psy te nie posiadają obfitego podszerstka lub są całkowicie jego pozbawione przez co są narażone na utratę ciepła z organizmu. Najczęstszą oznaką marznięcia psa jest drżenie z zimna. W takich przypadkach powinniśmy na długie spacery wyposażyć psa w ciepłe wdzianko.  Psy o średniej długości włosa, posiadające podszerstek, takie jak welsh corgi pembroke pomimo gęstszego futra, też nie zawsze dobrze czują się w niskich temperaturach. Jednak nie musimy kupować im ubranka – poradzą sobie bez niego , w końcu to corgi.

Sól – wielki problem

Zagrożeniem dla corgowych łap jest sól na jezdni, chodniku, alejce w parku. Sól tak samo, jak wżera się w nasze buty, tak samo atakuje psie łapy, powodując bolesne pęknięcia. Oprócz soli, problemem może być lód, zbijający się w kulki pomiędzy palcami psiej łapy. Dlatego warto zwracać uwagę, czy pies podczas zimowego spaceru nie utyka. Warto też co jakiś czas sprawdzać czy między jego palcami jest czysto.

 Istnieje kilka sposobów aby bez problemu przeżyć zimowy czas z naszym corgasem. Jednym z nich jest kupno specjalnych bucików, które nie pozwolą soli i śniegowi wyrządzić szkód na psich łapach.

W przypadku nieprzyzwyczajonych, dorosłych psów problematyczne może jednak okazać się samo założenie butów. Nieprzyzwyczajony zwierzak, zamiast cieszyć się z wyjścia na spacer, całą energię poświęci na usiłowanie zdjęcia obuwia. Jeśli zatem planujemy taki sposób ochrony łap, w buty dla psa najlepiej zaopatrzyć się, gdy pies jest jeszcze młody. Wtedy też możemy możliwie wcześnie rozpocząć krótkie próby zakładania ich. W rezultacie, kiedy nadejdzie zima, pies będzie oswojony z butami i łatwo pogodzi się z ich założeniem.

Innym rozwiązaniem jest zastosowanie kremów do łap. W ich składzie może znajdować się wazelina, olej parafinowy, wosk, propolis. Substancje te spełniają funkcję ochronną i pielęgnacyjną.

Zimowa sierść – naturale ubranie!

Tak jak u człowieka skóra, tak u psów sierść jest naturalna barierą i to właśnie jej musimy poświęcić najwięcej uwagi.

Używajmy szamponów i odżywek z dużą zawartością substancji natłuszczających, takich jak lanolina lub np. olej kokosowy. Dobrze natłuszczony, również odżywiony  włos będzie dużo mniej podatny na przylepianie się do niego śniegu lub lodu. Uwagę powinniśmy zwrócić zwłaszcza na miejsca szczególnie narażone na tego typu przypadłości (włosy na łapach które w miarę możliwości możemy podciąć i firanki pod brzuchem) – tam nakładajmy najwięcej natłuszczających preparatów.

Zaraz wychodzimy na zewnątrz:

 Przede wszystkim, przed wyjściem na spacer nie „przegrzewać” psa poprzez np. aktywną zabawę w domu. Najlepszym rozwiązaniem jest stopniowe doprowadzanie do spadku temperatury psiego ciała, np. poprzez otwarcie okien w pomieszczeniu gdzie przebywa czworonóg lub wpuszczenie psa na chwilę przed spacerem do pomieszczenia o niższej temperaturze jak garaż lub przedsionek. Podobnie jak u człowieka, w momencie wyjścia na niską temperaturę w sytuacji gdy ciało jest rozgrzane może dojść do powikłań chorobowych.

Trzymamy kciuki i tak pewnie śnieg będzie tylko w górach 🙂

Welsh corgi w letnie upały

Kolejny ciekawy artykuł przychodni Provet tym razem o postępowaniu z psem podczas upałów. Tekst dotyczy wszystkich ras ale poniewaz welsh corgi pembroke podróżują wszędzie ze swoimi właścicelami poświęcony jest tej rasie w szczególności.

Lato już w pełni, czekaliśmy na nie cały rok. Psy jednak często unikają nasłonecznionych miejsc. W odróżnieniu od ludzi, psy nie mają tak zaawansowanych mechanizmów adaptacyjnych do wysokich temperatur. W głównej mierze pozbywają się nadmiaru ciepła poprzez dyszenie. Jednak w szczycie lata mechanizm ten może okazać się nieskuteczny, a rezultat tego tragiczny.

CZY WIESZ JAK CHRONIĆ PSA PRZED UPAŁEM?

Istnieje wiele czynników wpływających na zdolność organizmu do skutecznej wymiany ciepła oraz podatność psa na wysoką temperaturę:

1. odwodnienie organizmu

2. młody wiek (szczególnie poniżej 6 miesiąca życia)

3. nadwaga

4. podeszły wiek

5. zwierzę chore (szczególnie w trakcie leczenia, w okresie okołooperacyjnym, z chorobami układu sercowo-naczyniowego)

6. psy ras krótkoczaszkowych

Bez względu na przynależność pupila do którejkolwiek z powyżej przedstawionych grup należy znać zasady prawidłowej ochrony psa przed przegrzaniem.

JAK CHRONIĆ PSA PRZED UPAŁEM?

1. Nigdy nie zostawiaj psa w samochodzie – kabina samochodu w trakcie upału nagrzewa się do bardzo wysokich temperatur w krótkim czasie. Bez względu na uchylone okno, włączony nawiew czy miskę z wodą, wnętrze samochodu może okazać się śmiertelną pułapką. Należy unikać zabierania psa ze sobą na przejażdżkę samochodem, szczególnie jeśli sytuacja wymaga pozostawienia go w aucie. Należy pamiętać, że według obecnie obowiązujących przepisów ze względu na ochronę życia i zdrowia zwierzęcia, osoba, która natknie się na psa zamkniętego w aucie może bezkarnie stłuc szybę i wydobyć zwierzę z wnętrza.

2. Dostęp do wody – należy pamiętać, że zarówno w domu jak i na spacerze, zawsze zapewnij swojemu psu dostęp do świeżej, czystej wody. Na zewnątrz najlepiej mieć pod ręką butelkę i miskę. W domu pilnujemy aby woda była wymieniana kilka razy dziennie.

3. Unikaj spaceru w upał – długość i intensywność spaceru powinna być dostosowana do panującej temperatury. Latem zaleca się dłuższe spacery jedynie we wczesnych godzinach porannych lub wieczorem. Gdy Słońce w pełni, wyprowadzać należy krótko, tylko w celu załatwienia potrzeb zwierzęcia.

4. Unikaj betonu i asfaltu – nawierzchnie sztuczne latem nagrzewają się do bardzo wysokich temperatur, co grozi oparzeniem opuszek psa. Zdecydowanie lepszym pomysłem jest unikanie takich miejsc i spacer na trawniku bądź w lesie.

5. Schładzaj psa – zapewnienie cienia, moczenie sierści wodą, wykopanie dołu w ogródku. Unikaj nakładania mokrych tkanin na ciało zwierzęcia.

6. Unikaj kagańców – szczególnie tych, które nie pozwalają psu na dyszenie.

7. Dbaj o sierść – odpowiednie wyczesywanie sierści może pomóc zachować psu odpowiednią temperaturę ciała. Pamiętaj o wizytach u psiego fryzjera!

Kleszcze

Kolejne bardzo ciekawe artykuły tym razem dotyczące kleszczy znaleźliśmy na stronie Przychodni PROVET oraz Pedigree. Zachęcamy do lektury:

Najpierw porozmawiajmy o tym kto to jest kleszcze i czym grozi bezpośredni kontakt z nim?

Kleszcz to malutki pajęczak – pasożyt, który żywi się krwią zwierząt i ludzi. Występuje najliczniej na łąkach i w lasach, choć można go spotkać także w parku czy na trawniku przed blokiem. Ukąszenie kleszcza jest niebezpieczne, ponieważ przenosi on kilka poważnych chorób. Dla psów groźna jest przede wszystkim babeszjoza. Kleszcz żeruje od wiosny do jesieni, w okresie zimowym nie ginie, ale pozostaje w stanie hibernacji. Może przetrwać bardzo długo bez pożywienia. Uczepiony spodniej części liści traw, drzew i krzewów czeka wiele tygodni, a czasem nawet miesięcy na swoją ofiarę. Kiedy już zaatakuje, trudno go zauważyć w gęstym psim futrze, ponieważ ma zaledwie kilka milimetrów. Jak zauważyć kleszcza u psa? Warto podczas codziennego szczotkowania sierści sprawdzać, czy czasem w skórę czworonoga nie jest wczepiony niepożądany gość.

Jak walczyć z kleszczami?

Nie istnieją sposoby, które uchronią naszych pupili w 100%. Jednak najskuteczniejsza okazuje się profilaktyka, nierzadko z użyciem dwóch różnych preparatów.

Preparaty:

1. obroża przeciwkleszczowa – zazwyczaj daje ochronę na okres około 8 miesięcy. Nie poleca się stosowania jej u zwierząt o gęstej sierści ze względu na konieczność kontaktu obroży ze skórą.

2. tabletka – najnowsza i potencjalnie najskuteczniejsza metoda. Okres działania wynosi w zależności od producenta od miesiąca do nawet 3. Można stosować równocześnie z innymi preparatami.

3. spot-on – najbardziej popularna metoda. Pełna skuteczność preparatu osiągana jest tylko przy zachowaniu odpowiedniego czasu bez kontaktu z wodą czy deszczem. Okres działania różny, waha się między 2 a 8 tygodni.

W przypadku gdy zauważymy kleszcza wgryzionego w skórę naszego pupila należy go umiejętnie usunąć. Zabieg usuwania kleszczy wykonuje się to poprzez wyciągnięcie lub wykręcenie zdecydowanym ruchem. Kleszcza należy chwycić jak najbliżej skóry przy użyciu pęsety lub specjalnego przyrządu do ich usuwania. Przy braku doświadczenia zalecamy konsultację z lekarzem weterynarii, gdyż pozostawienie fragmentu kleszcza w skórze zwiększa ryzyko zachorowania na choroby odkleszczowe, a także przyczynia się do wystąpienia odczynu zapalnego w miejscu ukąszenia. Jeśli nie czujesz się na siłach, zarejestruj się na zabieg usuwania kleszczy.

Lepiej zapobiegać niż leczyć! Leczenie chorób odkleszczowych może być się kilkanaście razy droższe od profilaktyki, a także okazać się nieskuteczne! „

Corgi w podróży

Na stronie Krytyka Kulinarna Pani Magdy Grzebyk,  znaleźliśmy bardzo ciekawy artykuł. Nie jest napisany przez hodowcę, no i dobrze. Brak w nim nadęcia i niepotrzebnych nikomu informacji. Widać, że jest napisany przez praktyka, czyli osobę, która rzeczywiście autentycznie podróżuje z psami a nie tylko o tym opowiada. Przeczytaliśmy ten tekst z wielką uwagą i odnaleźliśmy w nim mnóstwo rzeczy, które sami robimy podróżując z naszymi corgi, zarówno tymi dorosłymi jak i szczeniaczkami.  Zachęcamy do lektury:

Od lat podróżujemy z psem lub psami. Wszędzie, gdzie jesteśmy w stanie dostać się samochodem – one też docierają. Najpierw podróżowałam sama, tylko z Sabą. Później poznałam Jacka i była nas trójka. Po kolejnych dwóch latach dołączyła Pola, prawdopodobnie najsłodszy golden retriever w tej części Europy. Konfiguracja się zmieniła, kiedy sześć lat później zabrakło Saby – znowu zostaliśmy we trójkę. Jesienią ubiegłego roku dołączył do nas Precel. Precel jest mini Sabą. I znowu w samochodzie mamy komplet.

Z założenia nie zabieramy zwierząt do samolotu, bo nie mamy serca fundować im stresu związanego z podróżą w luku bagażowym. Ale Europa jest ich. Nasze psy pływały w Bałtyku, Kanale La Manche, Oceanie Atlantyckim, Morzu Północnym, Czarnym, Egejskim, Śródziemnym czy Adriatyckim, jeździły kolejką linową we włoskich Alpach i umilały narciarzom picie bombardino, żeglowały i świetnie się bawiły w rytm szant. I nigdy nie były problemem lecz źródłem radości dla nas i otoczenia.

Może mamy dużo szczęścia, a może raczej jesteśmy zawsze dobrze przygotowani do podróży? Może nie narzucamy innym ich obecności i wchodzimy tylko tam, gdzie jesteśmy mile widziani? Nie pchamy się z nimi do muzeów, po prostu wchodzimy do nich po kolei, aby zawsze ktoś mógł zostać z psami na dworze.

Warto wcześniej sprawdzić, do których Parków Narodowych można wejść z psem, a jeśli nie można, to ile wynosi mandat. Na przykład w Bieszczadach do BPN nie można, ale mandat jest tani, więc jeśli spotykam strażnika, to do niego podchodzę i grzecznie mówię: „Dzień dobry, poproszę mandacik”. On mi go wypisuje i rozchodzimy się w pokoju. Do tego z uśmiechem.

Knajpy? Zero problemu. Tylko w Polsce spotyka nas kręcenie nosem. Wszędzie na świecie udawało nam się znaleźć albo restaurację z ogródkiem, albo ustronne miejsce wewnątrz, gdzie psy nikomu nie wadziły.

Noclegi? Zero problemu. Tylko w Polsce spotyka nas kręcenie nosem. Pięciogwiazdkowe hotele? You’re welcome! Apartamenty? You’re welcome! Pewnie duża w tym zasługa maślanych oczu Polki, którym nie sposób odmówić, ale równie duża nasza. Całej pracy, którą z naszymi psami wykonaliśmy, aby były karne, posłuszne i nie wyrywały dermy z siedzeń. To zupełnie jak z dziećmi w restauracjach – dobrze wychowane nie wadzą nikomu, ale kompletnie rozpuszczonym masz ochotę wlać na gołe dupsko. I tak, jak nie przepadam za rozpuszczonymi dziećmi, tak nie popieram podróżowania z psem agresywnym lub niewychowanym.

Oto dziesięć punktów do odhaczenia, dzięki którym wakacje z psem będziesz wspominał dobrze. A pies może nawet jeszcze lepiej.

1. Wychowaj swojego psa

Tak naprawdę przygotowania zaczynają się w wieku szczenięcym. Jeśli przez pierwszy rok poświęcisz swojemu psu dużo uwagi, popracujesz z nim, to przez kolejnych -naście lat nie będziesz się za niego musiał wstydzić. Zamiast uczyć go głupich sztuczek, naucz go na blaszkę odwoływania, komendy „stój!”, „do nogi” czy „waruj”.

„Do nogi” przyda się, kiedy twój uroczy pupil będzie chciał się przywitać z tym tu bobasem, a jego mamusia wpadnie w histerię, bo kiedyś jej kuzyna ugryzł jamnik. Lepiej nie prowokować i po prostu przywołać psa. „Waruj” i „zostań” przyda się w restauracji, aby twój słodziak leżał pod stołem i nie wkładał – nawet najsłodszego – pyska innym gościom w talerze. Kiedy już to wszystko umie i grzecznie chodzi przy nodze, wtedy jest czas na głupotki typu „turlaj się, to wszyscy będą mieli bekę”.

No i zabieraj go nie tylko do lasu, ale również do miasta. Niech się przyzwyczaja do zmasowanego ataku bodźców. Dzięki temu nowe otoczenie nie będzie dla niego zaskoczeniem i wszelkie zmiany krajobrazu będzie przyjmował ze stoickim spokojem.

2. Szczepienia

To twój psi obowiązek, aby ich pilnować. Pamiętaj, że szczepienie przeciwko wściekliźnie nabiera mocy dopiero po trzech tygodniach, więc musisz swojego psa zaszczepić odpowiednio wcześniej przed planowaną datą wyjazdu.

3. Czip i paszport

Jednorazowa akcja, kosztuje nieco ponad 100 zł. Raz wyrobiony paszport przypisany jest do psa już zawsze. Z reguły na granicach nikt o niego nie pyta, ale zawsze trzeba mieć przy sobie. Czip to teoretycznie super rzecz do zidentyfikowania psa, jeśli postanowi wybrać się na samodzielną wycieczkę. ALE. Po pierwsze musi go znaleźć ktoś, kto w ogóle wpadnie na to, że pies może być zaczipowany. Po drugie musi znaleźć weterynarza, który ma czytnik, co wcale nie jest takie oczywiste. No i po trzecie – dane muszą zostać wprowadzone do międzynarodowej bazy. Weterynarz nie ma takiego obowiązku, więc zrób to sam. Ponadto tworząc konto samodzielnie będziesz miał możliwość zmiany danych, kiedy np. zmienisz numer telefonu czy adres zamieszkania.

4. Adresówka

Analogowa wersja czipa. Zawsze, zawsze pies powinien mieć ją przypiętą do obroży. Nie polecam zakręcanych tulejek z papierkiem w środku. Dużo rozsądniej jest zamówić adresówkę w formie kawałka metalu z wytłoczonymi danymi. Pamiętaj, aby numer telefonu podać z kierunkowym do Polski, czyli w formacie +48 xxx xxx xxx.

5. Zabezpieczenie przed kleszczami i pchłami

Nasze psy w ciepłych miejscach nigdy nie łapały nic. Najwięcej kleszczy przynoszą z naszego własnego ogrodu i mam takie spostrzeżenia, że ostatnio nie ima się ich już nic. Tych kleszczy. Ale warto próbować. I pamiętaj, że jeśli używasz środka typu spot-on, przez kolejne trzy dni od zakroplenia pies nie powinien wchodzić do wody. Z kolei obrożę warto przed kąpielą po prostu zdjąć. Nawet te opisane jako „wodoodporne” wcale do końca takie nie są. Deszcz im nie zrobi krzywdy, ale słona woda tak.

6. Szelki do samochodu lub transporter

W zależności od tego, jak twój pies jest przyzwyczajony. Nasze psy podróżują na tylnym siedzeniu, ale jeśli twój psiak bezpieczniej czuje się w transporterze, to pamiętaj, aby zostawić dla niego dość miejsca w bagażniku, a wewnątrz umieścić jego domowe legowisko. Ze znajomymi zapachami będzie się czuł jeszcze bezpieczniej.

7. Miska i woda

To coś, o czym nie możesz zapomnieć. Fajnym rozwiązaniem są silikonowe, rozkładane miski. Zajmują bardzo mało miejsca, więc łatwo je wrzucić nawet do plecaka. Pamiętaj o zapasie świeżej wody.

8. Przerwa co 3-4 godziny

Mniej więcej tak często się zatrzymujemy, aby wysiusiać psy, dać im wody i pozwolić rozprostować łapy. Nie narzekają, a pozostałą część drogi smacznie przesypiają. Czasem im tego trochę zazdroszczę.

9. Własna karma

Z doświadczenia wiem, że lepiej będzie, jeśli zabierzesz jej odpowiedni zapas. Jeśli twój pies je karmę specjalistyczną, to w ogóle nie podlega dyskusji. Nasze co prawda jedzą zupełnie normalne karmy, ale raczej z półki szynki, nie pasztetowej. Kiedyś do Grecji zabraliśmy za mało, więc kupiłam w supermarkecie małe opakowanie pewnej znanej karmy na literę P. Drugi człon nazwy też na P. Po trzech dniach Polka zaczęła łysieć w okolicach żołądka. Skończyło się gołym plackiem, który zarastał przez kolejny miesiąc. To musiała być pyszna karma i wyjątkowo zdrowa. Zabieraj własną. Zawsze.

10. Smycz i kaganiec

Nawet, jeśli masz najlepiej ułożonego psa na świecie i porozumiewacie się skomplikowanym systemem spojrzeń i mruknięć – zawsze trafi się sytuacja, w której smycz będzie nieodzowna. Albo bez niej nie wpuszczą cię do restauracji, albo ta mamuśka od jamnika. Generalnie miej zawsze smycz. Kaganiec też. Jasne, że jeśli masz totalnie pokojowo nastawionego psa, to prawdopodobnie kaganiec nigdy się nie przyda. Ale załóżmy, że ta mamuśka od jamnika narobi rabanu. I co wtedy? Sznurkiem mu pyska nie zawiążesz.

Tak przygotowany nie masz się czego obawiać. Podróżowanie z psem jest fajne, dobre i chwalebne, więc nie żałujcie sobie!”

Corgi na spacerze w mieście

Jeżeli jesteście właścicielami czworonogów, pewnie nieraz zastanawialiście się nad kwestią wyprowadzania ich na spacer. Pies to zwierze, które bez względu na wszystko lubi i musi się wybiegać oraz zakosztować trochę wolności. Szczęśliwy pupil to wybiegany pupil. Jak pogodzić to jednak z zatłoczonymi ulicami miasta? Czy nasi czworonożni przyjaciele muszą chodzić po mieście na smyczy i w kagańcu? 

Czy są ustawy, które mówią właścicielom jak wyprowadzać psa na spacer?

I tak, i nie. Generalne wytyczne możemy znaleźć w ustawie o ochronie zwierząt, art. 10a ustawy mówi, że zabrania się puszczenia psów bez możliwości ich kontroli i bez oznakowania umożliwiającego identyfikację właściciela lub opiekuna.

Podobne, ale już szersze, bo odnoszące się do wszystkich zwierząt domowych znajdziemy w Kodeksie Wykroczeń, art. 77 mówi: kto nie zachowuje zwykłych lub nakazanych środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia, podlega karze grzywny do 250 złotych albo karze nagany. Jak łatwo możemy zauważyć, żadna z ustaw kategorycznie nie wskazuje, że pies powinien znajdować się na smyczy. Warunkiem jest w tym przypadku zdrowy rozsądek, odpowiednie oznakowanie i możliwość kontrolowania przez właściciela.

Czy w takim razie pies nie musi mieć smyczy?

Odpowiedź na to pytanie tak naprawdę znajdziemy w aktach prawa miejscowego. To właśnie poszczególne gminy ustalają prawa i obowiązki, jaki stawiane są przed właścicielami czworonożnych mieszkańców. Każda gmina w Polsce powinna posiadać regulamin, który określa, w jaki sposób nasz pupil może się po niej poruszać podczas spaceru.

Spacer z psem a prawo

Dla przykładu miasto Warszawa określiło w regulaminie, że na terenach przeznaczonych do wspólnego użytku psy powinny być wyprowadzane na smyczy. Zwierzęta agresywne lub mogące stanowić zagrożenie dla otoczenia, również w kagańcach i pod opieką osób, które zapewnią sprawowanie nad nimi kontroli. W 2018 roku Rada Miasta doprecyzowała zapisy umożliwiające zwolnienie psa ze smyczy,. Zastępując tym samym mało precyzyjne stwierdzenie w miejscach mało uczęszczanych. Obecnie psy mogą biegać swobodnie, jeżeli są oznakowane i znajdują się pod ścisłą kontrolą właściciela lub opiekuna. Opiekun powinien jednak zwrócić uwagę na bezpieczeństwo innych ludzi, zwierząt oraz uczestników ruchu drogowego.

Bardziej restrykcyjne przepisy pod tym względem obowiązują na terenie Krakowa i Wrocławia. Tam psy należy wyprowadzać na smyczy w miejscach przeznaczonych do użytku publicznego. Dodatkowo w kagańcu, jeżeli należą do rasy agresywnej, bądź są agresywne. Swobodnie psy mogą pobiegać tylko w miejscach ogrodzonych wybiegów dla psów i mało uczęszczanych przez ludzi. Muszą mieć założony kaganiec i muszą być pod nadzorem opiekuna.

Jak widać powyżej, kwestia sposobu wyprowadzania psów na spacer, jest indywidualna dla każdego miejsca. Przed wyjazdem z czworonożnym przyjacielem, należy więc zwrócić szczególną uwagę na to, jak przepisy prawa miejscowego rozwiązują tę kwestię. Gdy wyjeżdżamy poza miasto i poczujemy zew wolności, często chcemy, aby ten sam zew stał się udziałem naszego pupila. Na szczęście poza zatłoczonymi ulicami polskich miast jest wiele miejsc, gdzie jest to możliwe.

Zanim pojawi się corgi

Jeśli odpowiednio się przygotujesz na przybycie szczeniaka do Twojego domu, ułatwisz maluchowi bezproblemową aklimatyzację. Wtedy też dla Ciebie sytuacja ta będzie przyjemna i niezapomniana.

Najpierw dom: rośliny, które do tej pory stały na podłodze, postaraj się przenieść na komodę lub parapet. Środki czystości w łazience schowaj do szafek. Zabezpiecz gniazdka, kable, przedłużacze. Pamiętaj o zabezpieczeniu dostępu do schodów i balkonów. To bardzo niebezpieczne miejsca. Zwróć uwagę na bardzo małe metalowe lub plastikowe przedmioty, które szczeniak może połknąć. Usuń je z podłogi i wszystkich dostępnych miejsc dla szczeniaka. Kuchnia: szczeniak nie powinien mieć dostępu do „ludzkiego jedzenia” a w szczególności czekolady, kawy, słodyczy, które po zjedzeniu mogą być dla niego bardzo niebezpieczne.

Ogródek przed domem: podstawowa rzecz to zabezpieczenie ogrodzenia. Wszystkie otwory i przerwy w ogrodzeniu muszą być na tyle małe, aby szczeniak nie mógł się przez nie przecisnąć kiedy pozostawimy go bez opieki. Zwróć uwagę na rośliny, które mają kolce. Zabezpiecz je plastikową siatką ogrodniczą. Jeśli w ogrodzie jest oczko wodne najlpiej też odgrodzić je plastikową siatką, do momentu aż szczeniak nie podrośnie.

Zakupy: możesz kupić legowisko w średnim rozmiarze, chociaż nie jest ono niezbędne. Szczeniak i tak znajdzie najbardziej komfortowe dla sobie miejsce w Twoim domu. Zaopatrz się w box transportowy, najlepiej plastikowy z certyfikatem IATA – rozmiar 4 lub 5, cążki do pazurków, grzebień i szczotkę. Potrzebne będą również dwie miski ze stali nierdzewnej, średniej wielkości z podkładem antypoślizgowym.

No i mamy to!